HISTORIA Z NUTKĄ PIKANTERII
Jest rok 1918. W Detroit powozy konne już całkowicie odeszły do lamusa i rozpoczął się czas samochodów, chociaż nie oszukujmy się, kogo to tak naprawdę teraz obchodzi. Ważne, że w tym samym czasie w New Iberia w stanie Luizjana Adam Estilette i Jacob Frank współpracują, żeby stworzyć ostry sos, który jest perfekcyjnie doprawiony bogatą mieszanką papryczek cayenne. Wspomnijmy ich pełne gorącej i OSTREJ pasji serduszka….
Już? To przeskoczmy do 1920 roku. Właśnie wtedy pierwsza butelka Frank’s RedsHot była, w sumie, butelkowana.
FAKT: Pozostała tylko jedna z tych oryginalnych butelek.
TEŻ FAKT: Nie zatrudniliśmy człowieka od sprawdzania faktów.
Znowu przenieśmy się w czasie. Teraz jesteśmy już w 1964 oku w Anchor Bar & Grill w Buffalo, Nowy Jork. Tam postanawiają wynaleźć Buffalo Wings, kultowe ostre skrzydełka kurczaka. Postanawiają też użyć Frank’s, żeby wynaleźć te skrzydełka. Czy trzeba mówić coś więcej? Nam nie trzeba.
Pomińmy 2000 rok, bo tam nie w sumie nic się nie zadziało, miało być Y2K, a wyszło jak zwykle.
Bum. 2009. Co tam takiego? Nasz slogan! “I put that $#!t on everything” czyli „Dodaje ten $#!t do wszystkiego” wychodzi ze słodkich ust starszej pani Ethel i celnym strzałem wybija Amerykanów ze strefy komfortu. I już im nie daje tam wrócić.
Mały skok do 2019 i gdzie jesteśmy? A to w Polsce właśnie! Frank’s RedHot zrobił ostry wjazd na polskie półki i talerze ostrych zapaleńców. I przyjść może do Ciebie, jeśli tylko chcesz!
Cięcie do dnia dzisiejszego (w sumie nie wiemy, którego dokładnie dnia to czytasz, ale to już nie nasz problem). Frank’s Red Hot jest marką #1 amerykańskich ostrych sosów, która sprzedaje się w 20 krajach na całym świecie i nic nie wskazuje, że zamierza odpuścić w najbliższej przyszłości. (Ponownie - nie mamy bladego pojęcia, w którym roku to czytasz, więc daj nam znać, co tam się dzieje w przyszłości)